Lokomotiva, Julian Tuwim
Na dráze stojí lokomotiva, paří se, olej s povrchu splývá, ospale zívá. Syčí a sípe, zhluboka dýchá, pára jí dmýchá z horkého břicha
O zajęciach
Zajęcia przygotowały i prowadziły pracujące w Zakładzie Slawistyki Zachodniej i Południowej doktor Marta Malanowska-Statkiewicz i doktor Aleksandra Pająk. Na wykładzie poligloci mogli się dowiedzieć, kto to jest bohemista (definicja z bohomazami bardzo się nam podobała:-), ale choć nam się zdarza czasem bohomazy rysować, to jednak aż tak łatwo nie jest), ile ludzi na świecie posługuje się językiem czeskim.
Była też mowa, o tym, co się może z Czechami kojarzyć z dziedziny kulinarnej, ale nie tylko oczywiście, bo przecież i Krecik, i Skoda, i narty, itd…. Nie zabrakło słów kilku o sportowcach i sportsmenkach.
W części językowej poligloci dowiedzieli się, że język czeski należy do rodziny języków słowiańskich. Potem wspólnie wnikliwie dokonali analizy alfabetu i przyszedł czas na łamańce językowe, które dzielni ochotnicy mogli powtarzać do mikrofonu. ich trud został nagrodzony drobnymi upominkami. Wspólne rozwiązanie testu z pułapek językowych zakończyło część wykładową. Ale zanim uczestnicy zajęć poszli na warsztaty, czekała ich kolejna niespodzianka. Studentki przygotowały dla nich fragment Lokomotywy Juliana Tuwima w przekładzie na język czeski (autorstwa Jacka Balucha). Była to jednocześnie zapowiedź tego, co działo się na warsztatach.
Tam grupa starsza poznawała podstawowe słownictwo, uzupełniając komiks, młodsza zaś ćwiczyła je z maskotkami Krecika i jego przyjaciół. Następnie wszyscy poznali piosenkę Metro pro krtky (refren “rrrrrrrrrrrrrrrr” na pewno pamięta do dzisiaj każdy:-)). Ostatnim elementem zajęć było przygotowanie ilustracji zawartości jednego z wagonów kultowej Lokomotywy. I to w dwóch wersjach językowych, aby nie było wątpliwości, że czasami jednak jechało w polskim i czeskim wagonie coś innego.
Postaramy się, aby choć jeden pociąg pojechał na Opolski Festiwal Nauki, gdzie będzie można do zobaczyć.